Zakwitły róże.
Ale nie tylko róże. Kwitnie również cały ogrom innych kwiatów.
Chociaż kwiaty, to w tym roku domena mojej matuli.
Ja zajmuję się ogródkiem warzywnym i roślinami, z których w przeciągu najbliższych kilku lat powstanie mały owocowy sad.
Uwielbiam różnego rodzaju dziwactwa, rzeczy nietypowe i niestandardowe. Dlatego najbardziej ciekawi mnie jakie plony przyniesie mi biała truskawka, krzak kiwi, figa czy jagody Goji.
Są to tylko niektóre z mało popularnych roślin, które u mnie rosną. Tych, których nie mam (pewnie w niektórych przypadkach - jeszcze nie mam) lub obecnie nie wiem o ich istnieniu jest jeszcze sporo.
A posiadanie takich okazów w ogródku nie jest spowodowane tylko i wyłącznie moim kaprysem (chociaż całkowicie nie mogę wykluczyć jego udziału). Naprawdę ciekawi mnie jakie plony przyniosą mi te rośliny i jakie cuda będę mogła z nich wyczarować. Dżemy, kompoty, wina, susz. Dodatki do przetworów z innych owoców.
Ciekawa jestem tych nowych smaków. Nowych możliwości.
Ogród wymaga od swojego właściciela sporo czasu, pracy i uwagi. Ale odwdzięcza się wspaniałymi plonami, możliwością oderwania się od miejskiego zgiełku i narzuca inne, spokojniejsze tempo życia. Dostarcza też nowych sił i inspiracji do pracy.
Nawet moja nowa torba zasłużyła na chwilę relaksu.
I kilka wzorów do wykorzystania. Mam nadzieję, że już wkrótce.
Wszystkim wam również życzę takiego miejsca pełnego pozytywnej energii.
Urte
Ja też jestem ciekawa tych plonów i efektów ich przetwórstwa:)
OdpowiedzUsuńA kwiaty piękne.
Tej wiosny zostały zasadzone, więc pierwsze spodziewane zbiory dopiero za rok :P
OdpowiedzUsuńAle efektami bardzo chętnie się podzielę :)
o tak... ogród ;)
OdpowiedzUsuńbędzie mi DANE, wiem to, czuję w kościach ;)